Przejdź do głównej treści Przejdź do wyszukiwarki

Stowarzyszenie Miłośników Historii Szczekocin i Okolic Stowarzyszenie Miłośników Historii Szczekocin i Okolic

Andrzej Orliński. Z dawnej prasy. Z dziejów szczekocińskiej straży ogniowej

Utworzono dnia 17.02.2021
Czcionka:

Andrzej Orliński

Z dawnej prasy

W ramach cyklu „Z dawnej prasy” przypominamy artykuły z prasy krajowej, które ukazywały się w czasach minionych, niekiedy bardzo odległych i dotyczyły Szczekocin i najbliższej okolicy. Archiwum Stowarzyszenia Miłośników Historii Szczekocin i Okolic zgromadziło pokaźną ilość materiału źródłowego. To wynik kwerendy prowadzonej przez członków Stowarzyszenia.

Z dziejów szczekocińskiej straży ogniowej

Niezwykłą pamiątkę udało mi się zakupić na jednej z ubiegłorocznych aukcji antykwarycznych. To egzemplarz gazety „Ziarno” z 1907 roku. Ukazał się 20 maja owego roku. Zawiera relację z uroczystości w Czarncy, gdzie w obecności wielotysięcznego tłumu wiernych, przybyłych z całej Polski, w kościele parafialnym odsłonięto popiersie wielkiego hetmana Stefana Czernieckiego.  Zapewne wielu Szczekocinian uczestniczyło w tej podniosłej uroczystości. Ale nie to w artykule jest najważniejsze. Otóż, dla mnie najważniejszym jest fakt, że wśród fotografii towarzyszących opisowi, jest jedna przedstawiająca orkiestrę Straży Ochotniczej Ogniowej ze Szczekocin. To najdawniejsza fotografia szczekocińskiej orkiestry. Jej członkowie, zgromadzeni wokół naczelnika Fabjańskiego, w białych kurtkach mundurowych i jednolitych czapkach, prezentują się znakomicie. 

Straż szczekocińska liczyła sobie w 1907 roku zaledwie sześć lat. W bieżącym roku obchodzić będzie 120 lecie istnienia. Warto, więc przypomnieć pokrótce jej dzieje i dzieje ochrony przeciwpożarowej na długo jeszcze przed powołaniem zorganizowanej jednostki ochotniczej. Bo przecież problem pożarów towarzyszył obywatelom Szczekocin od zawsze. Choć mieli status mieszczan, to ich domy i zabudowania gospodarcze budowane były najczęściej z drewna, tak mało na ogień odpornego.

Analizując archiwalne dokumenty miejskie Szczekocin dochodzimy do wniosku, że w sposób zorganizowany dbałość o organizację ochrony przeciwpożarowej rozpoczęła się na początku wieku XIX. W czasach Księstwa Warszawskiego próbowano wprowadzić obowiązek ubezpieczenia budynków w mieście. Kontynuowano te działania dalej w Królestwie Polskim przez cały okres zaborów. Ściąganie składek odbywało się w trybie administracyjnym, zbierał je burmistrz miasta i przekazywał do utworzonego w 1816 roku Ogólnego Towarzystwa Ogniowego. Kwota składek nie była mała. Np. w budżecie miasta Szczekociny w roku 1823 na ubezpieczenie pożarowe zebrano kwotę 595 złotych polskich a podymnego, czyli ówczesnego podatku od nieruchomości tylko 498 złp.

            Magistrat zobowiązany był utrzymywać tzw. narzędzia ogniowe. Opór społeczeństwa wobec obowiązkowych opłat był powszechny, magistrat cały czas był upominany przez władze gubernialne za zaniedbania. Dopiero w 1830 roku wybudowano szopę na narzędzia ogniowe i od tego czasu w spisie inwentarza szczekocińskiego magistratu znajdujemy m.in. beczki małe na wózkach, stągwie na wózkach konnych, później po 1860 roku dwie sikawki wężowe przenośne i jedną na czterokołowym wozie konnym.

Taki stan rzeczy trwał do końca XIX wieku. Wtedy rozpoczął się społeczny proces powoływania do życia ochotniczych formacji przeciwpożarowych.

Myślę, że dobrym źródłem opisującym powstanie straży ogniowej ochotniczej w Szczekocinach jest artykuł zamieszczony w Gazecie Kieleckiej 7 sierpnia 1901 roku. Korespondent gazety donosił, że 28 lipca 1901 roku odbyły się uroczystości kościelne inaugurujące jej działalność. Twierdził, iż datę tę należy uznawać za urzędową datę narodzin. Wydaje się jednak, że wszelkie formalności zostały dopełnione nieco wcześniej, o czym świadczy fakt, że wybrano już władze a strażacy wystąpili podzieleni na drużyny, umundurowani.

W artykule wymieniono ofiarodawców, którzy wsparli nową organizację. Największą hojność okazał miejscowy kominiarz Witkowski. Pierwszy zarząd stanowili: Romuald Mars, dr Józef Sanecki i jako prezes Dymitr Zajczenko. Pierwszym naczelnikiem został Ireneusz Fabiański. To ten sam, który przewodził orkiestrze na uroczystościach w 1907 roku w Czarncy.

Mam nadzieję, że w roku jubileuszowym 2021, jeszcze nie raz będzie okazja do prezentowania kart ze 120 letnich dziejów Ochotniczej Straży Pożarnej w Szczekocinach.

Artykuł zamieszczony w Echo Szczekocin nr 1(114)/2021

 

 

 

Z dziejów szczekocińskiej straży ogniowej

Utworzono dnia 17.02.2021, 20:49

Imieniny

Zegar

Pogoda

Zaprzyjaźnione Instytucje

Archiwa Społeczne